Aktualnie wielkie miasta coraz częściej stają się areną wielkich konfliktów społecznych wynikających z bardzo różnych przyczyn. Nikt nie wątpi dzisiaj w to, że to polityka liberalna doprowadziła w pierwszej kolejności do przeludniania się miast obcokrajowcami i tanią siłą roboczą. Gdy urbanistyka się rozwijała a miasta stale zarabiały na swojej działalności gospodarczej, społeczeństwo dość chętnie otwierało się na inne nacje i grupy społeczne, akceptując je w ramach własnego systemu edukacyjnego czy zdrowotnego. Aktualnie trwa jednak poważna recesja i polityka nie znajduje miejsca na pomoc innym, skoro to obywatele kraju mają największe problemy ze związaniem końca z końcem. Dlatego społeczeństwo narodowe chętnie dzisiaj wyklucza inne mniejszości i domaga się uznania swojej uprzywilejowanej pozycji tak w kraju jak i w stolicy. A urbanistyka ostatnich dekad doprowadziła niestety do wyraźnego koncentrowania się określonych grup ludności w określonych miejscach, co mocno utrudnia jej wyekspediowanie poza całość.
