Co tam słychać – to chyba jedno z najczęstszych pytań, kiedy widzimy kogoś znajomego na ulicy. Oczywiście to bardzo ogólne pytanie i tak naprawdę ciężko jest na nie odpowiedzieć w jednym krótkim zdaniu. Nie zawsze też chcemy odkrywać to, co jest na tą chwilę w naszym życiu mało optymistyczne, po prostu nie chcemy odkrywać siebie z tej słabszej strony.
Tak naprawdę nie powinniśmy się tym przejmować, ponieważ nie tylko my mamy jakieś swoje życiowe problemy, tak naprawdę ma je każdy człowiek niezależnie od stanowiska, statusu, czy tego ile ma pieniędzy w swoim portfelu. Najbardziej ogólną odpowiedzią jest oczywiście zdanie typu: A dziękuję, wszystko w jak najlepszym porządku. Możemy o to samo zapytać się osoby zainteresowanej. Jeżeli zaś o nasze samopoczucie pyta nas osoba z rodziny, bliska nam, to nie powinniśmy nic ukrywać i powiedzieć, jak się tak naprawdę czujemy. Nie ma nic lepszego, niż wygadanie się, opowiedzenie o swoich problemach. Ukrywanie tego i milczenie może mieć dla nas opłakane skutki, ponieważ duszenie w sobie naszych myśli, strachu i lęków nie jest dobre i korzystne dla naszego zdrowia zarówno fizycznego, ale i również naszej psychiki. Tak więc najlepiej zrobić coś dobrego do picia, usiąść wygodnie i zamiast na pytanie co słychać odpowiedzieć: dobrze, omijamy ten wyraz i opowiedzmy, jak jest w naszym życiu naprawdę. To nie tylko przyniesie nam upragnioną ulgę, ale też może otrzymamy pomoc ze strony najbliższych, mimo że się pewnie będziemy wzbraniać, ale przyjęcie pomocy to naprawdę nic złego.
