Mówi się, że niekorzystne jest dla dziecka kiedy nie ma rodzeństwa. Przede wszystkim dlatego, że rośnie na egoistę, nie potrafi się dzielić i to nie jest jego wina. W końcu w takich przypadkach uwaga rodziców skupia się wyłącznie na jednym dziecku, stale mają dla niego czas i jest ich oczkiem w głowie. Sytuacja jest inna kiedy czas rodziców i ich uwaga jest rozdzielona pomiędzy dwójkę dzieci. Poza tym, zabawki również ulegają podziałowi. Niektóre rzeczy z definicji, trzeba kupować wtedy podwójnie jak na przykład jeździki dla dzieci, ciężko byłoby w końcu zapakować dwójkę do jednego jeździka. Jednak z niektórych zabawek, można korzystać wspólnie. Wspaniałe są na przykład kuchnie dla dzieci. Tam zabawa jest tym lepsza, im więcej chętnych do zabawy. Jeden może być kucharzem, drugi kelnerem, trzeci ustalać menu. Wszystko zależy od tego jak dogadają się maluszki. Pamiętajmy by nie ingerować zanadto w ich zabawy, powinny w miarę możliwości jak najbardziej robić to samodzielnie. To kształtuje ich charaktery, określa jakimi będą ludźmi, jak będą wyglądać później ich relacje międzyludzkie. Nawet jeśli dochodzi do kłótni, pozwólmy małym rozwiązać to sam na sam. Nasze dobre intencje mogą się odbić na dzieciach bardzo niekorzystnie, mimo że chcemy przecież jak najlepiej.
Umieć się dzielić
[Głosów:0 Średnia:0/5]